poniedziałek, 23 stycznia 2012
Babcia
Wczoraj byliśmy z rodziną na 90-tych urodzinach babci. Zebrali sie wszyscy- dzieci, wnukowie i prawnukowie w sumie prawie 40 osób. Babcia jak w każdej rodzinie jest osobą kochaną, ale ja najbardziej podziwiam w niej potężną wolę walki i siłę. Od 20-stu lat ma problemy z poruszaniem, wiec w zasadzie te lata spędziła w całości na wózku inwalidzkim, pomimo tego jest nadal całkowicie samodzielna a i chętnie na ile jest w stanie pomaga jeszcze swoim dzieciom i wnukom. Takiego hartu ducha pozostaje sie nam często tylko uczyć.
niedziela, 15 stycznia 2012
Odwagi
"Czego szukacie?" Pyta Jezus uczniów którzy idą za nim. Proste, zwyczajne pytanie na początek znajomości. A jednak dotyka serca uczniów którzy od tego momentu pragną iść za nim.
Czego ja dziś szukam? Warto zadać sobie takie pytanie. Bo to tak naprawdę pytanie o sens naszego życia, jego istotę i treść. Może przestałem już szukać, zadowalam się tym co przyniesie chwila? Bywa tak w życiu że kiedyś jasno wybrałem pewną drogę i nią poszedłem, ale mgła codzienności otępiła moje zmysły i pobłądziłem. Te chwile we mgle mogą być dla nas szansa która jest dopuszczona przez Boga po to abyśmy sie zastanowili przez chwilę i prosili Go aby nam wskazał właściwy kierunek.
Bóg zna nas i woła po imieniu tak jak Samuela w dzisiejszym czytaniu 1 Sm 3,3b-10.19 Jak rozpoznać jego głos w zgiełku codzienności? Trzeba z uwagą wsłuchiwać i wpatrywać się w świat który nas otacza. Bóg - Początek, Sens i Źródło Życia jest we wszystkim stworzeniu. Może tak jak Piotr potrzebujemy konkretnej osoby która nas doprowadzi o Jezusa. Czasem warto rozglądnąć się wokół.
Na koniec polecam fajny wpis o zaufaniu: klik
Muzycznie http://www.youtube.com/watch?v=TFE-GDHyU_o&feature=related
Czego ja dziś szukam? Warto zadać sobie takie pytanie. Bo to tak naprawdę pytanie o sens naszego życia, jego istotę i treść. Może przestałem już szukać, zadowalam się tym co przyniesie chwila? Bywa tak w życiu że kiedyś jasno wybrałem pewną drogę i nią poszedłem, ale mgła codzienności otępiła moje zmysły i pobłądziłem. Te chwile we mgle mogą być dla nas szansa która jest dopuszczona przez Boga po to abyśmy sie zastanowili przez chwilę i prosili Go aby nam wskazał właściwy kierunek.
Bóg zna nas i woła po imieniu tak jak Samuela w dzisiejszym czytaniu 1 Sm 3,3b-10.19 Jak rozpoznać jego głos w zgiełku codzienności? Trzeba z uwagą wsłuchiwać i wpatrywać się w świat który nas otacza. Bóg - Początek, Sens i Źródło Życia jest we wszystkim stworzeniu. Może tak jak Piotr potrzebujemy konkretnej osoby która nas doprowadzi o Jezusa. Czasem warto rozglądnąć się wokół.
Na koniec polecam fajny wpis o zaufaniu: klik
Muzycznie http://www.youtube.com/watch?v=TFE-GDHyU_o&feature=related
niedziela, 1 stycznia 2012
Niepewności
Gdzieś w tle leci Trójkowy Top Wszech czasów i trochę mnie zmobilizował żeby tu wejść i kilka słów napisać,
Jaka będzie przyszłość? - pytanie dobre na początek nowego roku. Poruszyła mnie ostatnio pewna rozmowa, dwoje młodych ludzi, moi rówieśnicy, mocno zaangażowani w życie Kościoła próbowali mnie przekonać że żyjemy w czasach apokalipsy, że akurat nasze czasy są miejscem dosłownego wypełniania sie słów św. Jana. Kreślili dość smutny obraz świata w którym obecny kryzys jest w skrócie efektem działań masońskich, a członkowie tej organizacji zasiadają nawet w Episkopacie. Jedynym ratunkiem dla świata był według nich powrót do Tradycji.
Nie jestem specjalistą od historii, ale myślę, że od czasów Chrystusa takich zdarzeń które wyglądały na koniec czasów było wiele począwszy od rozpadu cesarstwa rzymskiego, a skończywszy na zimnej wojnie. Historia jest ciągiem zdarzeń alternatywnych. Choć na tym świecie zakorzenione jest wiele Zła, to myślę ze czasem warto pamiętać że Panem historii dla człowieka wierzącego jest przecież Bóg.
Dlaczego o tym dziś piszę, bo myślę że warto w życiu ciągle odnawiać perspektywę i kierunek patrzenia. Prawdziwa perspektywa uwalnia nas od lęku. Takiej dobrej bożej perspektywy patrzeniu na świat i własne życie chciałbym Wam is obie na ten nowy rok życzyć.
Zostawiam Was dziś z pierwszym miejscem na liście Topu Wszech czasów 2011. Led Zeppelin - Stairway to Heaven
Ps. Tak sie jakoś złożyło że w sylwestra wpadł w moje ręce psalm 27, chciałbym Wam go polecić na ten własnie rok.
Jaka będzie przyszłość? - pytanie dobre na początek nowego roku. Poruszyła mnie ostatnio pewna rozmowa, dwoje młodych ludzi, moi rówieśnicy, mocno zaangażowani w życie Kościoła próbowali mnie przekonać że żyjemy w czasach apokalipsy, że akurat nasze czasy są miejscem dosłownego wypełniania sie słów św. Jana. Kreślili dość smutny obraz świata w którym obecny kryzys jest w skrócie efektem działań masońskich, a członkowie tej organizacji zasiadają nawet w Episkopacie. Jedynym ratunkiem dla świata był według nich powrót do Tradycji.
Nie jestem specjalistą od historii, ale myślę, że od czasów Chrystusa takich zdarzeń które wyglądały na koniec czasów było wiele począwszy od rozpadu cesarstwa rzymskiego, a skończywszy na zimnej wojnie. Historia jest ciągiem zdarzeń alternatywnych. Choć na tym świecie zakorzenione jest wiele Zła, to myślę ze czasem warto pamiętać że Panem historii dla człowieka wierzącego jest przecież Bóg.
Dlaczego o tym dziś piszę, bo myślę że warto w życiu ciągle odnawiać perspektywę i kierunek patrzenia. Prawdziwa perspektywa uwalnia nas od lęku. Takiej dobrej bożej perspektywy patrzeniu na świat i własne życie chciałbym Wam is obie na ten nowy rok życzyć.
Zostawiam Was dziś z pierwszym miejscem na liście Topu Wszech czasów 2011. Led Zeppelin - Stairway to Heaven
Ps. Tak sie jakoś złożyło że w sylwestra wpadł w moje ręce psalm 27, chciałbym Wam go polecić na ten własnie rok.
Subskrybuj:
Posty (Atom)